
Rowerowa wycieczka w środkowej części Pogórza Ciężkowickiego.
Początek czerwca to dobry czas na wycieczki rowerowe. Dni najdłuższe w roku, ciepło i zieleń w pełni rozwoju, jeśli do tego nie pada to koniecznie trzeba gdzieś się przejechać. Tym razem mój wybór padł na środkową część Pogórza Ciężkowickiego.
Pogórze Ciężkowickie. Widok na Pasmo Brzanki.
Pogórze Ciężkowickie rozciąga się między rzekami Białą na zachodzie, która oddziela go od Pogórza Rożnowskiego i Wisłoką na wschodzie, oddzielającą je od Pogórza Strzyżowskiego. Od południa opada do Kotliny Jasielsko – Krośnieńskiej i Obniżenia Gorlickiego a na północy graniczy z Płaskowyżem Tarnowskim . Najwyższym wzniesieniem jest Liwocz (562m. n.p.m.). Następne w kolejności to Brzanka (536 m. i 534 m.), Ostry Kamień (527m.), Dobrocin 517 (m.), Kamionka 510 (m.), Kamieniska (508 m.), Gilowa Góra (506m.) Na terenie Pogórza Ciężkowickiego utworzona w 1995 r. dwa parki krajobrazowe: Park Krajobrazowy Pasma Brzanki i Ciężkowicko-Rożnowski Park Krajobrazowy (w większości leżący na terenie Pogórza Rożnowskiego). Są też rezerwaty przyrody Liwocz i Skamieniałe Miasto. Teren pogórza obfituje w zabytki architektury sakralnej, szczególnie drewnianej. Jest tu też sporo zabytkowych cmentarzy z I Wojny Światowej.
Szerzyny.
Jest to bardzo ciekawy i piękny choć niedoceniany turystycznie region. Miasto, w którym mieszkam, Jasło, znajduje się na jego południowo – wschodnim krańcu. Żeby nie tracić za wiele czasu na dojazd pakuję rower na samochód. Wcześniej umówiłem się z koleżanką, podjeżdżam po Nią, mocuję rowery na haku z tyłu samochodu i podjeżdżamy do miejscowości Szerzyny, skąd wyruszamy w drogę.
Szerzyny.
Położone są w Środkowej części Pogórza Ciężkowickiego u podnóża Pasma Brzanki i Liwocza, nad rzeczką Olszynką, lewym dopływem Ropy.
Akcję osiedleńczą na tych terenach prowadzili benedyktyni z Tyńca już od połowy XI wieku. Jednak dopiero za czasów Kazimierza Wielkiego Szerzyny w 1348 r. przeszły na prawo niemieckie i otrzymały uposażenie parafii. Lokacja wsi nastąpiła w 1368 r. i od tego czasu wieś zaczęła rozwijać się prężniej. Właścicielami wsi byli m.in. Jan i Spytko z Melsztyna, Jan Jordan z Zakliczyna, rodziny Ocieskich, Uniatyckich, Stadnickich i Rogawskich a w czasach zaborów Kochanowscy. Nie ominęła Szerzyn rabacja chłopska z 1846 r. zrabowano wtedy dwór ale oszczędzono Kochanowskich jako, że byli oni „dobrymi panami”. Po rabacji nastała klęska głodu w wyniku której wybuchły epidemie tyfusu i cholery. Do dziś w okolicach spotyka się cmentarze choleryczne.
Tragiczne losy I Wojny Światowej nie ominęły i tych terenów. Od jesieni 1914 r. do maja 1915 r. – toczyła się zwycięska dla Austriaków bitwa gorlicka.
Zasięgiem swoim objęła także okolice Szerzyn. Śladem tych zmagań wojennych są cmentarze wojenne znajdujące się w okolicach.
W czasie II wojny światowej działała tutaj placówka Armii Krajowej. W maju 1944 roku w Szerzynach utworzono konspiracyjną Gminną Radę Narodową a 17 stycznia teren gminy został „wyzwolony” przez wojska sowieckie.
We wsi możemy zobaczyć:
- trójnawowy, eklektyczny, murowany kościół zbudowany w latach 1927-28 według projektu architekta Stanisława Majerskiego. Kościół p.w. Matki Boskiej Szkaplerznej.
- dwór szlachecki z poł. XVI wieku, należący do Joachima Ocieskiego – kasztelana sądeckiego. W XVI w. w jednej z sal odbywały się nabożeństwa arian. Później wspomniany dwór należał do kolejnych właścicieli Szerzyn. Obecnie mieści się tu plebania.
- tzw. obecnie „Koscielisko” – miejsce w centrum wsi gdzie stał modrzewiowy kościół p.w. Wszystkich Świętych. Został on wybudowany w 1565 roku w stylu późnego gotyku i kryty był gontem. w 1687 roku dostawiono do niego murowaną kaplicę. Cały plac otoczony był parkanem wykonanym z piaskowca. Ściany były pokryte polichromią rokokową przedstawiającą postacie świętych. Wewnątrz bogato zdobione ołtarze i ambona. Był to wyjątkowo piękny kościół z wieżą izbicową nakrytą hełmem ostrosłupowym. Niestety, w 1933 roku uległ zniszczeniu podczas pożaru.
- pomnik – obelisk z płytą nagrobną kolatortki Teofili Uniatyckiej i Zofii Kochanowskiej.
- Cmentarz wojenny nr 31 Szerzyny – Nadole Południowe
- Cmentarz wojenny nr 32 Szerzyny – Nagórze Północne.
Czas na zwiedzenie Szerzyn zostawiamy na koniec wycieczki i od razu ruszamy w kierunku Swoszowej.
Swoszowa.
Okolice, przez które jedziemy są lekko pofałdowane więc lekko i przyjemnie się jedzie.

Wzdłuż drogi rozciągają się pola i rozkwiecone łąki, gdzieniegdzie zabudowania oraz przydrożne kapliczki.

Szybko więc docieramy do cmentarza nr 33 – Swoszowa z I Wojny Światowej zbudowanego wg projektu Johanna Jägera. Pochowano tu 169 żołnierzy w 9 grobach zbiorowych oraz 8 pojedynczych poległych w walkach, w grudniu 1914 oraz maju 1915 roku.


Niedaleko od cmentarza mijamy kapliczkę z 1907 roku.

Następnie odbijamy w prawo aby boczną drogą dotrzeć do starej kapliczki domkowej z figurką św. Jana Nepomucena. Stoi ona pod wysokim, rozłożystym drzewem widocznym z daleka. Kapliczka ta pochodzi z 1830 roku.


Stąd, po przejechaniu kilkuset metrów osiągamy centrum Swoszowej.
Swoszowa to malowniczo położona u podnóża Gilowej Góry niewielka wioska. W centrum wsi, na wzgórzu stoi wybudowany w 1958 roku ładny, drewniany kościółek.

Podczas II wojny światowej w okolicach Swoszowej miała miejsce największa bitwa akcji „Burza” na terenie miejscowego ZWZ – AK. Wydarzenie to upamiętnia pomnik znajdujący się pod Gilową Górą, przy drodze z Szerzyn do Ryglic. Napis na pomniku głosi: „W tym miejscu w dniu 17 VIII 1944 roku żołnierze I Batalionu 5 Pułku Strzelców Podhalańskich AK odnieśli zwycięstwo nad oddziałem tarnowskiego Gestapo”.
Przez centrum Swoszowej wracamy do drogi głównej, przekraczamy ją i wjeżdżamy w boczną drogę prowadzącą do Żurowej. Przyjemna, mało ruchliwa droga przy, której pojawiają się piękne, rozkwiecone łąki i z której rozciągają się rozległe widoki:

Żurowa.
– to mała górzysta miejscowość położona na terenie Parku Krajobrazowego Pasma Brzanki, chroniącego różnorodność krajobrazu, zbiorowisk roślinnych, bogactwo flory i fauny. Wieś zajmuje wschodnie krańce województwa małopolskiego, jest oddalona od głównych ośrodków przemysłowych i komunikacyjnych średnio o 30 km. Istnieją tu doskonałe warunki do wypoczynku i dla rozwoju turystyki pieszej, konnej czy rowerowej.



W południowej części wsi na zalesionym stromym wzgórzu znajduje się piaskowcowa skała zwana „Borówka”. W zasadzie jest to kompleks wychodni skalnych popularny w środowisku wspinaczy, który wyznaczyli w nim około 50 dróg wspinaczkowych. W niszy wykutej w skale umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą pamięci zamordowanego w Katyniu porucznika Juliana Budzynia, który był lekarzem weterynarii w Żurowej, z napisem:
„DLA UPAMIĘTNIENIA 50 LECIA/ ROCZNICY ZBRODNI/ DOKONANEJ/ W KATYNIU PRZEZ REPRESJE/ STALINA I NKWD/NA JULIANIE BUDZYNIE/ ZA WOLNĄ/ NIEPODLEGŁĄ OJCZYZNĘ/ CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI”
Nieco o historii Żurowej:
Wieś założona została w 1368 roku na prawie magdeburskim przez króla Kazimierza Wielkiego i była królewszczyzną należącą do uposażenia starostów bieckich. Pierwszy kościół p.w. św. Małgorzaty zbudowano w latach 1595-1602. Po pożarze, który strawił kościół w 1767 roku zbudowano kaplicę, którą później rozbudowano w najpierw w 1793 roku a następnie w 1813.
Ludność oprócz rolnictwa zajmowała się drobnym rzemiosłem: wyrabiano przedmioty z drewna, zajmowano się tkactwem i bednarstwem. Rozwijało się też sadownictwo. W 1900 roku powstał tartak i młyn. W 1936 roku powstała spółdzielnia zrzeszająca miejscowych rzemieślników.
Po krótkim pobycie w Żurowej opuszczamy tą wieś kierując się na zachód. Mijamy niewielką kapliczkę z datami 1918-1988 a więc ustawioną tutaj w 70-tą rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności.

W drodze do Olszyn.
Opuszczamy Żurową i przez przysiółek Wielka Wieś jedziemy do Olszyn.

W przysiółku Wielka Wieś znajduje się ładna, dobrze utrzymana stara, drewniana chata i przydrożne kapliczki.

Za zabudowaniami przysiółka wjeżdżamy na widokowe wzgórze, z którego otwiera się rozległy widok na południowy zachód. Mamy szczęście bo na horyzoncie wyłaniają się dobrze widoczne stąd Tatry a nie zawsze możne je stąd dostrzec. Jedziemy dalej w stronę Olszyn, mijamy kolejne miejsce widokowe skąd jak na dłoni widać Olszyny.
Olszyny.
Do Olszyn zjeżdżamy stromym zjazdem, mijając pomnik grunwaldzki podjeżdżamy pod znajdujący się w centrum wsi kościół.

Olszyny to malowniczo położona wieś w dolinie rzeczki Olszynki u południowych stóp Pasma Brzanki.
Pierwsza historyczna wzmianka o Olszynach pochodzi z dokumentu króla Władysława Jagiełły, który 9 III 1386 r. nadał Spytkowi z Melsztyna, ówczesnemu wojewodzie krakowskiemu wsie: Olszyny, Ołpiny, Szerzyny i Święcany. W 1510 roku wieś przeszła w ręce rodziny Jordanów. W 1858 roku we wsi powstała jednoklasowa szkoła.
Przed jednym z budynków w centrum Olszyn znajduje się rzeźba Saturna wykonana przez artystę rzeźbiarza – Mieczysława Wojtkowskiego.

Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Olszynach.
Pierwszy kościół w Olszynach powstał pod koniec XVI w., konsekrowany w 1580. Obecny, drewniany w stylu nowogotyckim, zbudowano w 1900 według projektu Łukasza Filipiaka.
Obok kościoła stoi okazała, murowana dzwonnica typu arkadowego z 1908 r. z czterema dzwonami. Najstarszy z nich wykonany został w Odlewni dzwonów Karol Schwabe w 1928 roku a ufundowali go rodacy z Chicago. Trzy pozostałe odlane zostały 1970 w Przemyślu przez cenioną pracownię ludwisarską Jana Felczyńskiego.


Kilkaset metrów dalej znajduje się duży cmentarz wiejski, do którego przylega zabytkowy Cmentarz nr 113 – Olszyny. To cmentarz z I wojny światowej zbudowany wg projektu Jana Szczepkowskiego.


W drodze do Ołpin.
Po obejrzeniu cmentarzy wyruszamy w kierunku Ołpin. Na wysokiej skarpie przy drodze stoi murowana kapliczka, po otwarciu drzwi ukazuje się strzegąca wejścia pajęczyna …


Dalej, po lewej stronie drogi pomnik upamiętniający katastrofę samolotu B – 24 D Liberator, który po ataku niemieckiego myśliwca rozbił się 17 sierpnia 1944 r. podczas powrotu z akcji zrzutu dla powstańców warszawskich. Więcej szczegółowych informacji można znaleźć tutaj:

Dalsza droga biegnie wzdłuż Olszynki, która płynie tutaj leniwo tworząc w czasie roztopów i obfitych deszczów niewielkie rozlewiska.

Jadąc dalej mijamy kolejno kilka ciekawych krzyży i kapliczek przydrożnych, których tu nie brakuje. Zatrzymujemy się przy okazałym kilkusetletnim dębie szypułkowym, pomniku przyrody.

Mijając figurkę św. Jana Nepomucena wjeżdżamy na teren kolejnej wioski zwanej Ołpiny.

Mijamy kolejne kapliczki i zatrzymujemy się przy zaniedbanym parku podworskim rodziny Rogawskich dawnych właścicieli Ołpin.

Do 1984 r. istniał tu jeszcze Zespół Dworsko-Parkowy. Był to drewniany dwór w stylu eklektycznym z elementami stylu tyrolskiego zbudowany w latach 1859-1860 przez Eufemię Rogawską. Dwór został rozebrany i przeniesiony do Konar Wielkich k/Krakowa. Dziś pozostał zaniedbany i zarośnięty park (podworski). Zachowały się tylko XVIII i XIX wieczne budynki obory, spichlerza i stodoły.
Ołpiny.
Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1288 r. i dotyczy własności Ołpin, które wtedy należały do opactwa benedyktynów z Tyńca. W 1349 przywilejem Kazimierza Wielkiego wieś została przeniesiona na prawo niemieckie. Z racji dużych rozmiarów oraz dość licznej społeczności żydowskiej, uchodziły do II wojny światowej za miasteczko. Na przełomie XVIII i XIX w. znane były jako duży ośrodek tkactwa. Watro tu zobaczyć Kościół p.w. Wniebowzięcia NMP, wybudowany latach 1925-1933 z cegły, kryty blachą, o wyglądzie neoromańskim. Pierwszy z połowy XIV w. restaurowany ok. 1600 r. spłonął w 1915 r.

Kolejnym zabytkiem są budynki dawnego klasztoru Zgromadzenia Sióstr Dominikanek z roku 1887r. Ufundowała go Eufemia Rogawska.


Przez Podlesie Szerzyńskie do Święcan.
Opuszczamy Ołpiny i gruntową drogą podjeżdżamy na szczyt wzgórza, na którym w czasie I Wojny Światowej Austriacy wybudowali cmentarz wojenny nr 34 – Ołpiny. Więcej o cmentarzu można przeczytać tutaj.

Ze wzgórza cmentarnego rozciąga się panorama na Pasmo Brzanki i dolinę Olszynki. Po krótkim odpoczynku i napawaniu się widokami ze wzgórza zjeżdżamy na południe.



W odległości około 600 m znajdował się drugi cmentarz z I wojny światowej, cmentarz wojenny nr 35 – Ołpiny. Zbudowany został przez Austriaków jako kwatera na cmentarzu żydowskim (kirkucie). Pochowano na nim żołnierzy rosyjskich wyznania mojżeszowego. W czasie okupacji został on zniszczony przez hitlerowców.

Śladów po zniszczonym cmentarzu nie szukamy – podobno można jeszcze znaleźć fragmenty rozbitych macew ale trudne są do odszukania, zwłaszcza latem kiedy bujna roślinność zasłania wiele szczegółów. Polną drogą jedziemy dalej w stronę Podlesia Szerzyńskiego.


Północnym skrajem Święcan do Szerzyn.
Mijamy Podlesie i drogą przez las potem przez łąki pola udajemy się w kierunku Święcan.

Na północnym skraju Święcan, na skraju zagajnika znajduje się zabytkowy cmentarz nr 30 – Święcany z I wojny światowej.

Należy do II Okręgu Cmentarnego – Jasło. Zaprojektowany został przez Johanna Jägera na planie prostokąta, na ścianie pomnikowej wykonanej z piaskowca napis w j. niemieckim (w tłumaczeniu:
„Ci, którzy walczyli,
i ci, którzy Was ochraniali,
Polegli wierni swemu obowiązkowi.
Świetlistym skutkiem nauki
krwawego czasu
Jest jutrzenka wolności dla nas.”).
Ponownie Szerzyny.
Z cmentarza udajemy się w stronę Szerzyn. W południowym przysiółku Szerzyn – Nadole Południowe, na skraju niewielkiego lasu, znajduje się kolejny cmentarz z Wielkiej Wojny. Jest to cmentarz należący do II Okręgu Cmentarnego – Jasło. Jest to cmentarz nr 31 – Szerzyny. Pochowano tu 26 żołnierzy austro-węgierskich, 89 rosyjskich oraz dwóch niemieckich.
Z cmentarza udajemy się już bezpośrednio do Szerzyn nigdzie po drodze się nie zatrzymując. Dzień zbliża się do końca a chcielibyśmy chociaż chwilę czasu przeznaczyć na zobaczenie najważniejszych atrakcji Szerzyn.






Na sam koniec podjeżdżamy jeszcze tylko do ostatniego już cmentarza z Wielkiej Wojny – Nr 32 – Szerzyny. Znajduje się on w przysiółku Szerzyn – Nagórze Północne.


Obfitujący we wrażenia dzień dobiega końca i czas wracać do zaparkowanego samochodu, spakować rowery i ruszyć w drogę powrotną do domu.
Wycieczka bardzo przyjemna, udana tak ze względu na pogodę jak i walory krajoznawcze, i poznawcze. Naprawdę warta polecenia.
Zdjęcia, tekst i opracowanie – Antoni Noga.
Więcej zdjęć dokumentujących wycieczkę można obejrzeć w zamieszczonej poniżej galerii: